
Studia, uniwersytet, imprezy - słowa klucze, na dźwięk których wielu z Was zapewne czuje rozlewające się po ciele ciepło, lekkie podniecenie, bo słowa te kojarzą się z wyczekiwanym okresem w życiu. Jednak najbardziej wyczekuje tego amerykańska młodzież, bo to właśnie tam, gdzie prawie każda uczelnia posiada powalający na kolana kampus, akademiki, gdzie poziom nauczania jest wysoki - życie studenta ukazuje się jako niezapomniana do końca życia przygoda.
Jednak nie wszyscy z tej przygody korzystają do ostatniego tchu. Hannah Wells, studentka muzyki na uniwersytecie w Briar wydaje się być normalną dziewczyną, która wkłada sporo pracy we własne wykształcenie, w próby śpiewu, która po zajęciach dorabia sobie w przytulnej kawiarence, spotyka się z przyjaciółmi, a nawet zwraca uwagę na przystojnych facetów. Jednak pozory lubią gubić patrzącego, gdyż zwykły obserwator nie zauważy, że Hannah nosi ze sobą ciężki bagaż doświadczeń. Mimo to stara się żyć jak zwyczajna młoda kobieta, a żeby dopiąć swego, musi zwrócić uwagę pewnego przystojnego faceta, za którym ogląda się już jakiś czas. Chcąc osiągnąć cel, postanawia pójść na układ z Garrettem Grahamem - megaprzystojnym hokeistą. Czy dziewczyna dopnie swego? I do czego doprowadzi ją owo pragnienie?
Główna bohaterka jest ambitną młodą piosenkarką z dobrym sercem. Jednak jak powszechnie wiadomo, los niechętnie sprzyja dobrym ludziom, dlatego też Hannah musi ciężko pracować, jak i na studiach, by otrzymać stypendium, tak i w kawiarni, by nie musieć brać pieniędzy od rodziców na najdrobniejsze wydatki. Jej dobre serce nie oznacza, że jest naiwna, że łatwo ją omotać - wręcz przeciwnie, doświadczenie życiowe nauczyło jej ostrożności, która - bardzo możliwe - wiele razy uratowała jej życie. Przejawia się ona w nieufności wobec imprez, alkoholu i... facetów. Ale co zrobić, kiedy serce zaczyna bić na widok wysokiego, przystojnego, umięśnionego futbolisty? Warto zaryzykować, czy lepiej odpuścić? Żałować, czy później płakać? A jeśli już zaryzykować, to jak zwrócić uwagę TAKIEGO faceta? Na te pytania Hannah szuka odpowiedzi i jak już postanawia zaryzykować, w jej życiu pojawia się Garrett Graham, z pozoru nieznośny, zadufany w sobie kapitan drużyny hokejowej. Ale co tak naprawdę kryje się za łobuzerskim uśmiechem, stalowoszarymi oczami, które spoglądają na wszystkich dookoła z wyższością? Czy taki człowiek, jak Garrett potrafi tylko "zaliczać", czy może gdzieś w głębi serca ma zakodowaną umiejętność kochania?
Powieść "Układ" to głównie wątek miłosny dwojga ludzi, którzy na pierwszy rzut oka za nic do siebie nie pasują. Ale nie oznacza to, że książka została ograniczona. Poruszone zostały tutaj również sprawy bolesne, autorka pokazała, że nie boi się trudnych doświadczeń, którymi obarcza swoich bohaterów. Uważam, że powieść, mimo smutnych momentów, jest powieścią pozytywną, ponieważ pisarka uświadamia, że mimo tych bolesnych chwil w życiu, mimo upadków, człowiek potrafi się podnieść i być powtórnie szczęśliwym.
"Układ" Elle Kennedy posiada dwójkę narratorów - Hannah i Garretta. I o ile narracja z perspektywy dziewczyny napisana jest bardzo dobrze, doskonale oddaje uczucia, wciąga czytelnika w umysł Hannah, o tyle pisarka przedobrzyła narrację Garretta - zbyt wulgarna, przekoloryzowana, czasem wręcz niesmaczna. Wydaje mi się, że autorka próbowała na siłę wykreować tego bohatera. Cóż, nie zawsze wszystko wychodzi idealnie. Mimo tego potknięcia, uważam, że tą powieść naprawdę dobrze i szybko się czyta.
Reasumując - nie jest to najambitniejsza lektura, poza tym bardzo zraził mnie język pisarki w narracji chłopaka, ale z racji tego, że lubię takie słodkie historie miłosne (mimo schematów), polecam tę powieść wszystkim, którzy mają podobne do mnie gusta, wszystkim, którzy chcą zatracić się na 2-3 dni w pędzie życia Hannah i Garretta.
Tytuł: Układ
Autor: Elle Kennedy
Rok wydania: 2016
Wydawnictwo: ZYSK i S-Ka
Ocena: 6/10
Schematy mnie w żaden sposób nie zniechęcają - w tego typu powieściach nie szukam oryginalności. Pewnie kiedyś sięgnę po "Układ" :)
OdpowiedzUsuńPewnie też by mi się ta książka spodobała :).
OdpowiedzUsuńA która z nas wie co siedzi facetom w głowach może dokładnie, to co pokazała autorka ;).
Mam ją w planach na... wrzesień. ;) I drugą część również. ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie miłej lektury, mam nadzieję, że będzie się podobała :)
UsuńRaczej nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://life-ishappiness.blogspot.com/
Nie moje klimaty, ale czasami lubię czytać coś, po co zazwyczaj bym nie sięgnęła. Zapamiętam sobie ten tytuł i mimo średniej oceny postaram się go kiedyś odnaleźć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na recenzję "Wielkiego mistrza" Trudi Canavan! pattbooks.blogspot.com
Witam! Prowadzę bloga fanowskiego o aktorce Natalii Oreiro, którą możesz znać z telenoweli "Zbuntowany Anioł". Jeśli chcesz wiedzieć co się u niej dzieje, to zapraszam do odwiedzenia mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńPoza tym robię szablony na blogi, więc jeśli chcesz mieć swój własny niepowtarzalny szablon, jakiego nie ma nikt na blogspot po prostu napisz do mnie :)
Ps. Może dodamy się do obs? :)
nataliaoreiro-pl.blogspot.com
Ta nieudana część gdzie narratorem jest chłopaka niestety mnie odstrasza. Raczej odpuszczę sobie tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
happy1forever.blogspot.com
Mnie książka się bardzo podobała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
NeedRead
Myślę że kiedyś po nią sięgnę, wydaję się być ciekawa. :) Ale na razie nie teraz, mam dużo do nadrobienia. :)
OdpowiedzUsuń