Możesz sobie żyć na tym świecie, ale ja też się nie poddam | "Prawie jak gwiazda rocka" Matthew Quick
Cześć, czołem!
Dosłownie przed chwilą skończyłam powieść jednego z cenionych przeze mnie amerykańskich pisarzy, Matthew Quicka Prawie jak gwiazda rocka i postanowiłam niezwłocznie podzielić się z Wami moimi odczuciami i refleksjami.
Zanim sięgnęłam po tę powieść, dwukrotnie spotkałam się z autorem podczas wycieczek po Poradniku pozytywnego myślenia oraz Niezbędniku obserwatorów gwiazd. Obie powieści wywarły na mnie ogromne wrażenie, a złożyło się na to wiele czynników. Historie okazały się niebanalne, pełne wdzięku i humoru. Ponadto, co bardzo cenię, nie brakowało w nich optymizmu, tych drobnych iskierek w tunelu, małych rzeczy, które sprawiały, że czytelnik z każdą kolejną stroną, mimo tych wszystkich złych rzeczy, stawał się szczęśliwszy. Podobnie było w tej powieści, ale... od początku :)
Prawie jak gwiazda rocka opowiada historię siedemnastoletniej Amber Appleton, która wraz ze swoja matką mieszka w szkolnym autobusie - Żółtku. Ma swoją ukochaną paczkę i należy do Federacji Fantastycznych Fanatyków Franksa. Ponadto trenuje Chrystusowe Diwy z Korei, a co środę odwiedza Metodystyczny Dom Spokojnej Starości i prowadzi zacięta walkę z Joan Sędziwą, aby dostarczyć odrobinę rozrywki i mnóstwa nadziei ludziom oczekującym rychłej śmierci. Amber sprawia również, że otwiera się przed nią weteran wojny wietnamskiej - Szeregowiec Jackson.
Amber Appleton, mimo młodego wieku, musi zmierzyć się z wieloma problemami, z którymi nie powinna mieć do czynienia, np: bezdomność i mieszkanie w autobusie. Jednak mimo tych przeciwności losu, potrafi zachować optymizm i nadzieję, co więcej - potrafi się tym dzielić. Właściwie ZARAŻA nadzieją i uśmiechem. Zawsze najpierw myśli o swojej matce, o B3 - psiaku, którego znalazła w pudełku po butach i znalazła dla niego miejsce w swoim sercu, o Chadzie, Jaredzie, Tyu i Rickym, o Donnie, o Staruszkach, których zabawiała, o Koreankach, które uczyła angielskiego poprzez śpiew. Każdy zapytałby skąd czerpała tak ogromną siłę, która emanowała z niej w każdej chwili życia. Ale odpowiedź jest prosta - siłę pomagali jej zbierać Ojciec Chee i Jezus Chrystus.
Jednak zawsze, ale to zawsze, dobremu człowiekowi przytrafi się coś, co zwali go z nóg, co sprawi, że będzie musiał się czołgać, bo ból, psychiczny, czy fizyczny, nie pozwoli mu wstać. Coś podobnego przytrafiło się Amber. Ale niekoniecznie musi to oznaczać, że droga kochającej wszystkich dookoła Amber dobiegła końca i od tamtego momentu stała się zimnym, zamkniętym człowiekiem, oj nie.
Czytając książkę niejednokrotnie śmiałam się z sytuacji, w których autor umieścił bohaterów, bo niektóre były wprost jak z kosmosu. W optymizmie głównej bohaterki byłam zakochana już od pierwszej strony. Prawie jak gwiazda rocka jest powieścią przywracającą nadzieję na lepsze jutro, przywracającą wiarę w szczęście, wiarę w dobro, w ludzką bezinteresowność i w miłość. Jest to też książka o wybaczaniu, o przełamywaniu się, o próbie zrozumienia sił rządzących światem. Według mnie jest to książka na szóstkę!
Tytuł: Prawie jak gwiazda rocka
Autor: Matthew Quick
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 377
Ocena: 8/10
Autor: Matthew Quick
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 377
Ocena: 8/10
Kochani, jest to pewnie moja ostatnia recenzja przed maturą. Kolejne książki, oczywiście świetne książki, zacznę czytać i recenzować dopiero jak będę już po egzaminie dojrzałości. Ostatni termin matury mam wyznaczony na 15.05 - będą to dwa najtrudniejsze i najważniejsze dla mnie egzaminy: ustny język polski i rozszerzona historia sztuki.
Do zobaczenia po piętnastym, mam nadzieję, że będę mogła się pochwalić dobrze zdaną maturą! Ściskam!
Nie czytałam jeszcze żadnej książki Quicka,ale muszę to nadrobić.Jeśli mam być szczera to "Prawie jak gwiazda rocka" najmniej mnie interesuje :/
OdpowiedzUsuńhttp://karmeloweczytadla.blogspot.com/
Wszystkie książki Quicka są dobre, moim zdaniem. Do przeczytania zostało mi jeszcze "Wybacz mi, Leonardzie", którego tytuł brzmi lepiej niż "Prawie jak gwiazda rocka", ale zamówiłam już w bibliotece, więc tylko czekać :)
UsuńJeszcze żadnej książki tego autora nie czytałam, żałuję :( Ale chcę nadrobić braki!
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
UsuńKsiążki Quicka mam w planach :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na maturze ! :)
Polecam serdecznie :)
UsuńDziękuję! :)
Żadnej książki Quicka nie czytałam, ale zamierzam :D Zwłaszcza, że tak Ci się podoba :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki na maturze! Wszystko będzie dobrze! Wierzę w Ciebie! (: ♥
isabellin5.blogspot.com
Zabierz się jak najszybciej! Uśmiejesz się nieźle, a może nawet popłaczesz :)
UsuńO, dziękuję, dziękuję! :*
Nie czytałam żadnej książki autora, ale z pewnością kiedyś nadrobię braki ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia, powieści na pewno dostarczą Ci wiele uśmiechu :)
UsuńOj biedaku powodzenia Ci życzę na maturze, mam nadzieję, że na ustnym polaku trafi Ci się łatwe zadanie. A autora mam od dawna w planach, może kiedyś się w końcu ziszczą ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że nie będzie źle i że jakoś dam radę :)
UsuńQuicka polecam, naprawdę :)
Tego autora czytałam tylko "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" i nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia. Po prostu była i nic więcej.
OdpowiedzUsuńSzkoda, no ale każdy ma inne gusta :) Pozdrawiam :)
UsuńŻyczę powodzenia na maturze. Świetna recenzja !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Dziękuję! :*
UsuńRównież pozdrawiam! :)
u kogo zamieszkała Amber po śmierci mamy?
OdpowiedzUsuńU Donny :)
Usuń